Oj dawno mnie nie było ... Jakoś tak się nie składało . Z pracą ciężko , a teraz jeszcze musimy zmienić mieszkanie - tak to już jest jak trzeba wynajmować :( Ale się rozżaliłam , ale do rzeczy . Dostałam zamówienie na kosz do wiecie czego i filiżankę z różami - wyszło coś takiego ...
A tak przy okazji ktoś chciałby stojącego anioła z masy solnej . Nie wiem czy podjąć się takiego zadania , obawiam się , że będzie bardzo ciężko . Może ktoś wie gdzie szukać wskazówek :) Pozdrawiam Was dziewczyny cieplutko :)
świetne prace
OdpowiedzUsuńAlutka ostatnio pokazała aniołka stojącego, może zechce Ci pomóc, pozdrawiam, Ala
Bardzo dziękuję za radę :)
Usuńbardzo ładne prace ,różyczki cudne.
OdpowiedzUsuńIwonko po tych żółtych różyczkach od razu słonecznie się zrobiło,pięknie:)
OdpowiedzUsuńIwonko, piękne te różyczki. Czy możesz mi powiedzieć jaka krepina jest do tego najlepsza? Ja mam taką cienką i nie nadaje się za bardzo, bo zamiast różyczek robią się ślimaczki :(
OdpowiedzUsuńNajlepsza jest krepa włoska , która jest grubsza , ładniej się układa i ma piękne kolory :)
UsuńBardzo ładne ozdoby. Też niestety muszę niedługo zmienić mieszkanie.
OdpowiedzUsuńKoszyczki śliczne i róże żółte zawsze ślicznie się prezentują:) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚliczne różyczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace:) Bardzo piękny, słoneczny kolorek różyczek:)
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie,a ta żółć jest tak energetyzująca,że od razu cieplej się robi;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa...Jak Ci wyszło wio9sennie...pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńJak te żółte róże świetnie pasują:)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuń