Od jakiegoś czasu wzięłam się ostro za Wielkanoc i w ten sposób powstają liczne jaja i jaja , i jaja ...
I koszyki przy okazji .... z jajami :)
I jajo gipsowe , z którego jestem dumna jak paw :) Bardzo mi się ono podoba :)
Na chwile starczy już tych jaj , teraz zabieram się za sklejki i drewniane różności :)
Oj dużo ich, dużo. Bardzo podoba mi się to jak je eksponujesz. Gniazda są bardzo fajne. Gipsowe jajko śliczne, ale to z forsycjami też bardzo przypadło mi do gustu.
OdpowiedzUsuńAle się zrobiło ślicznie jajcowo.Co jedno to ładniejsze:)
OdpowiedzUsuńBardzo świątecznie zrobiło się. Jajeczka ładniutkie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWOW! Wszystkie są cudowne i wszystkie niesamowicie mi się podobają!:)
OdpowiedzUsuńKażde jest piękne, ale te gipsowe naprawde robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńJaja sobie robisz:-)śliczne.
OdpowiedzUsuńPiękne~! ja w tym roku jeszcze żadnego, aż wstyd! Ale to przez wiklinkę, która zaskarbiła sobie moje serce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Strasznie ich dużo :P Świetnie Ci wychodzą :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę talentu ,,piękne są te twoje jaja
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystkie jajeczka:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne pisanki! Takie dokładne i pięknie ozdobione. Jestem tutaj pierwszy raz i zarazem pod ogromnym wrażeniem! Na pewno będę wpadać częściej! Pozdrawiam serdecznie. Dorota
OdpowiedzUsuń